Women Body Acceptance


Ada

20 at the time

story from 24–12–2021

interviewed
and photographed by

Marta Karkosa

Film developed:

120mm, 35mm
Ada on her body

I think I like my body. You know there are things I like more or less, but if I had to answer that question, I would say yes, I like it. There are a lot of parts that I like. I really like my hands, my face, eyes, collarbones. Yes, there are lots of it. There are a few things that I don't love yet, but I like most of them.

Ada o swoim ciele

Myślę, że podoba mi się moje ciało. Wiadomo, że są rzeczy, które lubię bardziej lub mniej ale gdybym miała odpowiedzieć na to pytanie, to tak, podoba mi się. Jest dużo części, które lubię. Napewno bardzo lubię swoje ręce, swoją twarz, oczy, obojczyki. Tak, trochę tego jest. Jest mało rzeczy, których jeszcze nie kocham ale większość lubię.




Ada on body acceptance

When I think about body acceptance, I don't think in terms of accepting it or not, I'm just learning to love my body. This is why I came into this world, to love myself. This is the most important object, love. Acceptance - when I hear this word, it imposes a little on me that it is a forced action, that I accept or don’t accept it. I’m learning to love and everything goes by itself. Love requires nothing. If I were to define what I have in my head now, I try to get to know myself as a whole and to love the whole that I know.

Ada o akceptacji ciała

Myśląc o akceptacji ciała, nie myślę w kategoriach, że akceptuję lub nie, tylko uczę się kochać swoje ciało. Po to przyszłam na ten świat, żeby siebie kochać. To jest najważniejszy obiekt, miłość. Akceptacja - jak słyszę to słowo to trochę mi narzuca, że to jest wymuszone działanie, że akceptuję albo nie akceptuję. Ja się uczę kochać i za tym wszystko idzie samoistnie. Miłość niczego nie wymaga. Jakbym miała określić teraz to co mam w głowie to, staram się poznać siebie jako całość i pokochać tę całość, którą poznaję.



Ada on body approach

With age, my approach to my body changes. I look at it in a completely different way and I’m also among people with completely different awareness, that there is no such thing as a beauty canon. You don't glorify the body in such a sick way. I like to think of body as a part of us that needs to be cared of, noticed, but not as if striving for something that is not really there. In the past, I never noticed my body. I started seeing it lately. It’s not a figment of my imagination anymore. I only see the truth.

Ada o stosunku do swojego ciała

Z wiekiem zmienia mi się podejście do swojego ciała. Zupełnie inaczej na nie patrzę i też obracam się wśród ludzi o zupełnie innej świadomości, coraz większej świadomości tego, że nie istnieje coś takiego jak kanon. Nie gloryfikuje się ciała w taki chory sposób. Bardziej się mówi o ciele jako o części nas, o którą trzeba dbać, którą trzeba zauważać ale nie jakby dążyć do czegoś, czego naprawdę nie ma. Kiedyś ja mojego ciała nie zauważałam nigdy. Od bardzo niedawna je widzę, a nie wytwór mojej wyobraźni. Widzę tylko prawdę.